3 maja 2012

Cranberry Noel - ciastka z pistacjami i żurawiną i ze stewią

Do zrobienia tych ciasteczek zainspirowała mnie  Wiosanna.
Postanowiłam jednak ciut poeksperymentować i zrobić je ze stewią. Ponieważ są to ciasteczka kruche i mocno maślane, stewia świetnie sprawdziła się w takiej kompozycji i nie odczuwa się pod żadnym względem braku cukru.


Składniki:
180 g masła
2 łyżki mleka
16 rozkruszonych tabletek stewii ( myślę, że można dać spokojnie mniej, bo ciasteczka były dosyć słodkie)
1 łyżeczka cukru waniliowego (pominęłam)
szczypta soli
250 g maki
40 g pistacji
40 g suszonej żurawiny

Miękkie masło posiekałam i wrzuciłam do miski, dodałam mleko, stewię i sól i utarłam na jednolitą masę. 
Dodałam posiekane na małe kawałki pistacje i pokrojoną na drobno żurawinę, połączyłam z masą maślaną i następnie wsypałam mąkę i całość ciasta wyrobiłam ręką.
Ciasto podzieliłam na dwie części, z każdej uformowałam wałek o średnicy ok. 3-4 cm, zawinęłam w folię i wstawiłam na ok. 40 minut do zamrażalnika. Po tym czasie wałki ciasta pokroiłam w 4 mm krążki, ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 12-14 minut.
Smacznego!

9 komentarzy:

  1. Przepraszam,ale czy można zastąpić stewię cukrem trzcinowym? Jeśli nie, bardzo proszę o propozycję jakiegoś zastępnika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stewii cukrem trzcinowym zastąpić się nie da, chodzi właśnie o to, aby to cukier zastępować stewią...Można po prostu cukier puder z oryginalnego przepisu zastąpić trzcinowym, ale bym go najpierw rozgniotła na puder.

      Usuń
  2. uroczo wyglądają zielono różowe ciasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  3. jadłam w nieco innej wersji, były pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciasteczka- każde!:)
    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wrażenie, że masz tą podrobioną stevię. A rozpoznasz to po kaloriach- czy Twoja ma jakieś? Bo oryginalna nie ma i słodzi się kropeleczką całe ciasto! Rozpuszcza się np. łyżkę w 2-3 łyżkach wody i słodzi się tym ho, ho :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam oczywiście prawdziwej stewii. Piszesz o tej w płynie, a ja użyłam do ciastek tej w tabletkach. Mają one trochę inny stopień słodkości, a i tej w płynie nie wystarczy jedna kropla na ciasto!

      Usuń
  6. A mam pytanie co do mąki? Jakiej najlepiej użyć? i drugie pytanie to ile ciasteczek wychodzi podążając za twoim przepisem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam pszennej tortowej. W zależności jak grube robisz wałki, ciasteczek wyjdzie mniej lub więcej. Mi wychodzi ok. 50 sztuk. Pozdrawiam!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...