Tą zupą skradłam serce mojego męża... Jeśli macie ochotę na coś pożywnego i zarazem szybkiego w przygotowaniu - polecam tę zupkę! Zupa pięknie prezentuje się na stole i obłędnie pachnie!
Odkryłam ją kilka lat temu w Moim Gotowaniu.
Składniki:
puszka pomidorów bez skórki
puszka białej fasolki (używam takiej w sosie pomidorowym)
1 cebula
2 ząbki czosnku
3 szklanki bulionu warzywnego
sól
pieprz
łyżeczka cukru
dwie łyżeczki suszonej bazylii
garść świeżej bazylii
łyżka oliwy
drobny makaron
Na rozgrzaną w garnku oliwę wrzucam posiekaną cebulę z czosnkiem. Po zeszkleniu dodaję rozdrobnione pomidory wraz z zalewą oraz fasolkę (jeśli będziecie używali tej w sosie, to należy dać ją również z zalewą). Całość chwilę gotuję, po czym dodaję bulion i gotuję 15 minut. W międzyczasie doprawiam cukrem oraz pieprzem. Pod koniec gotowania wsypuję suszoną bazylię oraz w razie potrzeby trochę soli.
Zupę podaję z drobnym makaronem np. nitkami lub kolankami, posypuję świeżą bazylią.
Smacznego!
Lubie takie wariacje na temat pomidorowej :)
OdpowiedzUsuńPrzez żołądek do serca? Ciekawa historia z dobrym przepisem w tle ;)
OdpowiedzUsuńTeż długo bym się nie opierała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Tapenda