Inspiracją do powstania tego dania był przepis umieszczony w brukowcu, który wpadł mi w ręce w trakcie wizyty u fryzjera ;) Danie wydało mi się na tyle atrakcyjne, że postanowiłam je przygotować, jednak nie pamiętałam dokładnie wszystkich składników, więc powstało z tego co zapamiętałam i z tego co dodałam uważając, że będzie pasowało smakowo ;) Kociołek wyszedł przepyszny!
Składniki:
20 dag czerwonej soczewicy
3 ziemniaki
duża cebula
2 papryczki chili
4 plastry ananasa z puszki
10 dag wędzonego boczku
2 ząbki czosnku
pół pęczka szczypiorku
sól
świeżo zmielony pieprz kolorowy
3 szklanki wody
łyżka suszonych warzyw
Soczewicę zalałam wodą i odstawiłam.
Ziemniaki obrałam, pokroiłam w kostkę i ugotowałam. Na głębokiej patelni na łyżce oliwy zeszkliłam pokrojoną cebulę z czosnkiem, po chwili dodałam pokrojoną w cienkie paseczki chili i chwilę razem smażyłam. W tym czasie na małej patelni podsmażyłam pokrojony w kostkę boczek i odstawiłam.
Do pierwszej patelni dodałam odsączoną z wody soczewicę, chwilę przesmażyłam i zalałam wodą, dosypałam suszonych warzyw i gotowałam, co jakiś czas mieszając, aż soczewica zrobiła się miękka ( ok. 15 minut). Dodałam ugotowane ziemniaki, pokrojonego w grubą kostkę ananasa oraz podsmażony boczek. Doprawiłam dużą ilością pieprzu i solą, wszystko razem wymieszałam, dodając jeszcze posiekany szczypiorek.
Smacznego!
Kociołek dla prawdziwego mężczyzny hehe:)
OdpowiedzUsuń