Domowe Hamburgery

Mąż kupił ostatnio w promocji bułki do hamburgerów. Tak, tak nie tylko kobiety nabierają się na chwyty reklamowe :) A więc wykorzystując je przygotowałam na obiad danie fastfoodowe.

Składniki na 4 sztuki:
25 dag mięsa mielonego (z indyka)
1 jajko
bułka tarta
pomidor
ogórek
cebula
kawałek czerwonej papryki
4 liście sałaty
3 łyżki musztardy
3 łyżki keczupu
sól, pieprz

Najpierw przygotowałam kotleciki. Mięso przełożyłam do miski, wbiłam jajko, dodałam bułkę tartą (ok. 3-4 łyżki), wsypałam trochę soli, pieprzu oraz słodkiej papryki i wyrobiłam masę mięsną. Z masy uformowałam okrągłe kotleciki, które następnie rozpłaszczyłam ręką i takie placki ułożyłam na grillowej blaszce i upiekłam w 180 stopniach w piekarniku przez ok. 20 minut.
Bułki podpiekłam w piekarniku i na dolną część każdej nałożyłam sałatę, kotlecik, polałam sosem tzn. musztardą wymieszaną z keczupem, dałam plaster pomidora, ogórka, cebuli oraz kawałek papryki i przykryłam górną częścią bułki.
Smacznego!

Piersi z kurczaka faszerowane fetą, bazylią i suszonymi pomidorami

Soczyste mięso o niebiańskim smaku i zachęcającym aromacie...a do tego kolory, które diabelsko wpływają na apetyt!

Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
garść świeżej bazylii
3 plastry sera typu feta ( ja używam tej ze sklepu L.)
4 suszone pomidory w oliwie
ulubiona mieszanka przypraw do drobiu

Pierś dzielę na pół i w każdej połówce robię głęboką kieszonkę.
Bazylie siekam, dodaję pokrojoną w kostki fetę oraz pokrojone w grube paski pomidory. Farsz lekko mieszam.
Kieszonki w mięsie napełniam farszem, jeśli istnieje taka konieczność to spinam mięso wykałaczkami. Posypuję przyprawami i smażę kilka minut na głębokiej patelni, po czym przekładam mięso do naczynia żaroodpornego i wstawiam na 20 minut do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika.
Smacznego!

Włoska pomidorowa z białą fasolką

Tą zupą skradłam serce mojego męża... Jeśli macie ochotę na coś pożywnego i zarazem szybkiego w przygotowaniu - polecam tę zupkę! Zupa pięknie prezentuje się na stole i obłędnie pachnie!
Odkryłam ją kilka lat temu w Moim Gotowaniu.

Składniki:
puszka pomidorów bez skórki
puszka białej fasolki (używam takiej w sosie pomidorowym)
1 cebula
2 ząbki czosnku
3 szklanki bulionu warzywnego
sól
pieprz
łyżeczka cukru
dwie łyżeczki suszonej bazylii
garść świeżej bazylii
łyżka oliwy
drobny makaron

Na rozgrzaną w garnku oliwę wrzucam posiekaną cebulę z czosnkiem. Po zeszkleniu dodaję rozdrobnione pomidory wraz z zalewą oraz fasolkę (jeśli będziecie używali tej w sosie, to należy dać ją również z zalewą). Całość chwilę gotuję, po czym dodaję bulion i gotuję 15 minut. W międzyczasie doprawiam cukrem oraz pieprzem. Pod koniec gotowania wsypuję suszoną bazylię oraz w razie potrzeby trochę soli.
Zupę podaję z drobnym makaronem np. nitkami lub kolankami, posypuję świeżą bazylią.
Smacznego!

Młoda kapusta

Uwielbiam młodą kapustę. Taką pierwszą, z młodą marchewką i dużą ilością koperku, bez mięsa. Wczoraj, gdy zobaczyłam taką ładną w osiedlowym warzywniaku, nie mogłam się powstrzymać i wiedziałam, że zaraz jej zapach będzie się roznosił po całym domu.
A więc jest, pierwsza w tym roku!

Składniki:
główka młodej kapusty
pęczek młodej marchewki
pęczek koperku
duży pomidor
sól
pieprz
odrobina wody

Zaczynam od sparzenia kapusty. Potem ją cienko kroję i wrzucam do garnka, dodaję pokrojoną w plasterki marchewkę, wlewam odrobinę wody i zaczynam gotowanie. W międzyczasie dodaję sól, pieprz, dla ostrości smaku możecie dodać odrobinę suszonych warzyw. Pomidora sparzam i kroję na cienkie półplasterki, wrzucam do kapusty. To młoda kapustka, więc całość gotuje się nie dłużej jak 20-30 minut. Na sam koniec wsypuję posiekany koperek.
Podaję z młodymi ziemniaczkami.
Smacznego!

Sernik z jagodami w śmietanie

Kiedy zobaczyłam piękny sernik z owocami leśnymi na Tej stronie, wiedziałam, że przepadłam i, że wkrótce powstanie u mnie podobny.
Sernik jest niebiański w smaku. Ja do swojego użyłam jagód, które zamroziłam zeszłego lata. Połączenie sernika i jagód w śmietanie jest warte skosztowania :)

Składniki:
1 kg dobrego sera trzykrotnie zmielonego
5 jajek
3 łyżki mąki (użyłam tortowej)
pół szklanki śmietanki 30%
10 łyżek cukru pudru

Na wierzch:
kubeczek śmietany 18%
5 łyżeczek cukru pudru
szklanka owoców leśnych (dałam trochę więcej)
wiórki kokosowe - garść

Wszystkie składniki na sernik wyjęłam z lodówki jakieś 3 godziny wcześniej przed przystąpieniem do jego robienia, aby miały pokojową temperaturę.
Zmielony ser z cukrem i mąką zmiksowałam chwilę na jednolitą masę,  po czym miksując dalej na najniższych obrotach dodawałam po jednym jajku. Na końcu dodałam śmietankę i wymieszałam masę łyżką.
Masę wylałam do tortownicy, której spód wyłożyłam papierem i wstawiłam do nagrzanego na 180 stopni piekarnika na 15 minut, po tym czasie zmniejszyłam stopnie do 120 i piekłam 90 minut.
W międzyczasie odmroziłam jagody i zasypałam je 2 łyżeczkami cukru pudru. Pozostałe 3 łyżeczki wymieszałam ze śmietaną.
Na upieczony sernik wylałam śmietanę, na nią jagody z cukrem i posypałam wiórkami i ponownie wstawiłam do piekarnika, tym razem do 140 stopni na 12 minut.
Po upieczeniu sernik wystudziłam i na całą noc wstawiłam do lodówki.
Sernik wyszedł pyszny, delikatnie słodki, więc miłośnicy słodkich wypieków powinni zwiększyć ilość cukru.
Smacznego!

Kopytka z sosem pieczarkowym

Robiąc kopytka zawsze przypomina mi się moja Babcia i jej nauka gotowania. Otóż Babcia wychodząc za mąż nie umiała gotować.Była tym faktem zmartwiona, ale Dziadek ją pocieszał, że nie ożenił się z kucharką. I tak pewnego razu Babcia postanowiła zrobić na obiad kopytka :) Zmieliła ziemniaki...i co dalej? Dłużej się nie zastanawiając zabrała całą stolnicę i poszła ulicami do zaprzyjaźnionej pani... Moja Babcia była wyjątkową aparatką :)
A dziś moje kopytka :)

Składniki:
1 kg ugotowanych ziemniaków (użyłam młodych)
1 jajko
mąka (tyle ile będzie potrzebowało ciasto do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji)
sól

Składniki na sos pieczarkowy:
30 dag pieczarek
1 cebula
2 ząbki czosnku
sól
pieprz
łyżka mąki
5 łyżek śmietany
pół pęczka natki pietruszki

Ziemniaki ugotowane dnia poprzedniego mielę w maszynce. Dodaję sól, jajko oraz mąkę i wyrabiam ciasto. Ilość mąki zależy od wodnistości ziemniaków, ale nie należy z nią przesadzać, ciasto ma być wilgotne od ziemniaków, a nie suche od mąki. Gotowe ciasto, które odchodzi od rąk, ale nie jest suche, odkładam na brzeg stolnicy i odcinając po kawałku formuję wałki, które kroję na ukośne paski - kopytka. Wrzucam na wrzątek i gotuję 2 minuty od momentu wypłynięcia.
Kopytka podaję z sosem pieczarkowym, zeszkloną na złoto cebulką, lub jako dodatek do mięs.

Sos pieczarkowy:
Pieczarki obieram i część kroję na małe kawałki, a drugą część trę na tarce o dużych oczkach. Na łyżkę masła wrzucam posiekaną w kostkę cebulę, po chwili dorzucam pieczarki, dolewam odrobinę wody i duszę ok. 7 minut. Wciskam czosnek, dodaję sól, pieprz. Śmietanę rozrabiam z mąką w kubeczku, dolewam dwie łyżki soku z sosu, mieszam i całość wlewam do gotującego się sosu. Chwilę gotuję do zgęstnienia, posypuję natką i polewam tak przygotowanym sosem kopytka.
Smacznego!

Rosół orientalny z kiełkami, chili i selerem naciowym

Uwielbiam zupy! Zupy orientalne - każde! Orientalna wariacja z kiełkami - rewelacja!

Składniki:
pojedyncza pierś z kurczaka
duża cebula
3 duże ząbki czosnku
dwie czerwone papryczki chili
kawałek świeżego imbiru ok. 3 cm
3 łyżki jasnego sosu sojowego
mała puszka kiełków fasoli mung
4 łodygi selera naciowego
2 litry wody
1 kostka warzywna
200 g makaronu ryżowego nitki
garść świeżej kolendry
garść świeżej natki

Na rozgrzaną w garnku łyżkę oliwy wrzucam pokrojoną w kostkę cebulę i chili, chwile przesmażam. Dodaję starty na małych oczkach imbir, mieszam. Wlewam wodę i dodaję kostkę, wrzucam pokrojone na małe paseczki mięso i gotuję 15 minut. Wciskam czosnek, dodaję sos sojowy, sól, pieprz oraz pokrojony w talarki seler naciowy i chwilę gotuję. Pod koniec gotowania dodaję odsączone kiełki. Do miseczek wkładam makaron ryżowy przygotowany wg przepisu, zalewam zupą, posypuję ziołami.
Polecam!

Ciastka - Kruche rurki bez cukru z dżemem truskawkowym

Przepis zaczerpnięty z Tej strony. Rurki kruche, dzięki nadzieniu wystarczająco słodkie i bardzo delikatne w smaku. Takie moje smaki:) Na pewno powtórzę je z owocami!

Składniki:
3 szklanki mąki
1 szklanka śmietany (użyłam 12%)
kostka masła
dżem truskawkowy

Z podanych składników zagniotłam ciasto i włożyłam je na noc do lodówki.
Na stolnicy rozwałkowałam partiami ciasto jak na pierogi, wycięłam prostokąty ok.  5x8 cm , na dłuższym boku każdego rozprowadziłam dżem i delikatnie robiąc po bokach małe zakładki, zawinęłam w rurki, dociskając końce, aby dżem w trakcie pieczenia nie wypłynął. Rurki ułożyłam na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i piekłam ok. 25 minut w 170 stopniach.
Można oczywiście po upieczeniu posypać je cukrem pudrem.
Smacznego:)

Grecka pokusa czyli sałatka grecka

Grecka sałatka, którą możemy cieszyć się przez cały rok, a jednak najbardziej smakuje w cieple dni...Dla mnie istnieje tylko bez oliwek, które zawsze lądują wydłubywane na skraju talerza...No ale to klasyka, więc dziś będzie z oliwkami :)

Składniki:
kilka liści sałaty lodowej
dwa duże pomidory
czerwona papryka
czerwona cebula
długi ogórek
opakowanie dobrej fety
garść czarnych oliwek
łyżeczka suszonego oregano i bazylii
sól i pieprz
łyżka oliwy z oliwek

Sałatę rwę na małe kawałki, dodaję pokrojone w grubą kostkę pomidory, pokrojonego w półplastry ogórka oraz pokrojoną w kostkę paprykę. Dorzucam cienko pokrojoną na półksiężyce cebulę, potalarkowane oliwki oraz fetę w kosteczkach. Oregano, bazylię, sól i pieprz mieszam, rozrabiam z oliwą i zalewam sałatkę.
Smacznego!

Pyszne gofry

Długo szukałam idealnego przepisu na gofry. Ten taki właśnie jest! Gofry są pulchne i lekko chrupiące.

Składniki:
2 szklanki mąki
1 szklanka mleka
1 szklanka wody gazowanej
2 jaja
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżka oleju

Białka oddzielam od żółtek. Do misy z żółtkami wsypuję mąkę, proszek do pieczenia, cukier waniliowy, wlewam mleko, łyżkę oleju i wodę i całość miksuję na gładką masę. W drugiej misce ubijam białka, które delikatnie łączę z masą. Ciasto piekę w gofrownicy, którą co kilka gofrów smaruję olejem.
Gofry podaję posypane cukrem pudrem, posmarowane konfiturą z wiśni lub ze świeżymi owocami.
W zależności od wielkości gofrownicy, z podanej ilości ciasta wychodzi dość sporo gofrów (mi wyszło 12 sztuk).
Smacznego!

Kebab w picie

Obiad zamówiony przez Męża ;)
Domowy kebab jest zdecydowanie lżejszy i smaczniejszy od tego zakupionego na mieście. Przyprawę do kebaba kupuję zawsze na Jarmarku Dominikańskim.

Składniki:
podwójna pierś z kurczaka
czerwona cebula
dwa pomidory
2 ogórki gruntowe
3 liście sałaty lodowej
dwie łyżeczki przyprawy kebab turecki
łyżka oliwy
opakowanie pity
gotowy sos ostry do kebaba

Na sos czosnkowy:
3 ząbki czosnku
pół szklanki jogurtu naturalnego
łyżka majonezu
1 ogórek gruntowy
sól
pieprz

Przygotowanie kebabowego obiadu zaczynam od zrobienia sosu czosnkowego. Do miseczki wlewam jogurt, wciskam czosnek oraz dodaję startego na drobnych oczkach ogórka. Doprawiam łyżką majonezu, solą i pieprzem i dokładnie mieszam.
Mięso kroję na cieniutkie paseczki, posypuję przyprawą, wlewam łyżkę oleju i dokładnie mieszam, następnie odstawiam do lodówki na min. 1 godzinę. Po tym czasie mięso przekładam na suchą patelnię i podsmażam na małym ogniu aż będzie suche i dobrze usmażone. Trwa to ok. 20 minut.
Sałatę rwę na kawałki, pomidory, cebulę oraz ogórka kroję na kawałki.
Chlebki pita przygotowuję wg przepisu na opakowaniu (zwykle je piekę), rozkrajam, smaruję jedną stronę gotowym ostrym sosem, kładę na przemian ogórka, pomidora, cebulę, mięso, sałatę i polewam sosem czosnkowym.
Polecam!

Drożdżówki z rabarbarem na weekendowe śniadanie

Uwielbiam ciasto drożdżowe! Czas świeżych owoców to raj dla miłośników drożdżówek, bo można robić je codziennie z innymi. Te z rabarbarem lubię szczególnie, bo przepadam za połączeniem słodkiego ciasta i kwaskowych owoców:) Wystarczy godzina i możemy mieć pyszne śniadanie, którym pachnie cały dom i wyciąga domowników z łóżka.

Składniki na 8 bardzo dużych bułeczek drożdżowych:
3 szklanki mąki tortowej
1 szklanka cukru
3/4 kostki masła
3 jajka
1 szklanka mleka
30 g świeżych drożdży
szczypta soli
5 łodyg rabarbaru + 3 łyżeczki cukru

Na kruszonkę:
dwie łyżki masła
3 łyżeczki cukru
5 łyżek mąki

Bułeczki zaczynam od obrania rabarbaru i pokrojenia go na małe kawałki, które zasypuję 3 łyżeczkami cukru.
Następnie robię kruszonkę: masło roztapiam, studzę, dodaję mąkę i cukier i mieszam, jeśli z masy nie chcą robić się kruszonkowe grudki, dodaję jeszcze trochę mąki. Kruszonkę odstawiam.
Masło wkładam do rondelka i roztapiam, odstawiam do wystygnięcia.
Mleko wlewam do garnka i gotuję, odstawiam, aby trochę przestygło. Jeszcze ciepłe, ale nie gorące wlewam do miski, dodaję drożdże, łyżkę cukru i 5 łyżek mąki, mieszam i rozczyn odstawiam w ciepłe miejsce na 20 minut. Po tym czasie do rozczynu dodaję pozostałą mąkę, cukier, sól oraz rozpuszczone masło roztrzepane a jajkami, wszystko razem wyrabiam na jednolitą masę. Ciasto znowu odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 30 minut. Po tym czasie z ciastka formuję 8 kulek, które układam na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Z każdej kulki formuję bułeczkę, palcem lekko robię na środku wgłębienie, w które układam rabarbar. Bułeczki posypuję kruszonką. Wkładam do lekko podgrzanego piekarnika do 100 stopni, który po włożeniu bułek przestawiam na 170 stopni i piekę bułeczki na złoty kolor ok. 25 minut.
Po tym czasie zapach budzi nawet sąsiadów ;)
Smacznego!

Diabelski kociołek z soczewicą

Inspiracją do powstania tego dania był przepis umieszczony w brukowcu, który wpadł mi w ręce w trakcie wizyty u fryzjera ;) Danie wydało mi się na tyle atrakcyjne, że postanowiłam je przygotować, jednak nie pamiętałam dokładnie wszystkich składników, więc powstało z tego co zapamiętałam i z tego co dodałam uważając, że będzie pasowało smakowo ;) Kociołek wyszedł przepyszny!

Składniki:
20 dag czerwonej soczewicy
3 ziemniaki
duża cebula
2 papryczki chili
4 plastry ananasa z puszki
10 dag wędzonego boczku
2 ząbki czosnku
pół pęczka szczypiorku
sól
świeżo zmielony pieprz kolorowy
3 szklanki wody
łyżka suszonych warzyw


Soczewicę zalałam wodą i odstawiłam.
Ziemniaki obrałam, pokroiłam w kostkę i ugotowałam. Na głębokiej patelni na łyżce oliwy zeszkliłam pokrojoną cebulę z czosnkiem, po chwili dodałam pokrojoną w cienkie paseczki chili i chwilę razem smażyłam. W tym czasie na małej patelni podsmażyłam pokrojony w kostkę boczek i odstawiłam.
Do pierwszej patelni dodałam odsączoną z wody soczewicę, chwilę przesmażyłam i zalałam wodą, dosypałam suszonych warzyw i gotowałam, co jakiś czas mieszając, aż soczewica zrobiła się miękka ( ok. 15 minut). Dodałam ugotowane ziemniaki, pokrojonego w grubą kostkę ananasa oraz podsmażony boczek. Doprawiłam dużą ilością pieprzu i solą, wszystko razem wymieszałam, dodając jeszcze posiekany szczypiorek.
Smacznego!

Smażony łosoś zwany łosiem ;)

Najprostszy i najszybszy chyba sposób przygotowania ryby na obiad. I gwarancja, że będzie pycha!
W naszym domu łosoś zwany łosiem ;)

Składniki dla 2 osób:
30 dag świeżego łososia (najlepiej polędwica)
odrobina soku z cytryny
pieprz cytrynowy
sol
mieszanka przypraw do ryby
olej do smażenia

Łososia myję i dzielę na dwie części. Nacieram rybę przyprawami, skrapiam sokiem z cytryny i odstawiam do lodówki na min. 30 minut. Po tym czasie na patelni rozgrzewam olej i smażę łososia z każdej strony po kilka minut do lekkiego zarumienienia. Podaję z pieczonymi ziemniakami lub ryżem i surówką.
Polecam!

Pomidorowa z kukurydzą

Czasem, gdy brak mi w domu podstawowych produktów na przygotowanie posiłku, co zdarza się np. po urlopie, robię szybkie sycące zupy, jak ta pomidorówka.

Składniki:
1 marchewka
mały słoiczek koncentratu pomidorowego
mała puszka kukurydzy
2 litry wywaru warzywnego
4 łyżki drobnego makaronu

Marchewkę trę na tarce o grubych oczkach, przekładam do garnka i zalewam wywarem warzywnym. Gotuję do miękkości marchewki ok. 15 minut. Po tym czasie dodaję koncentrat i dalej gotuję chwilę, dodaję odsączoną kukurydzę. Zupę doprowadzam do wrzenia i wrzucam drobny makaron, gotuję ok. 10 minut.
Podaję ze śmietaną i natką pietruszki.

Koktajl jagodowy

Lato zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim wszystkie pyszne owoce, które uwielbiam. Postanowiłam więc z tej okazji zrobić małe czystki w zamrażalniku, aby przygotować go na tegoroczne zbiory.
Mam jeszcze trzy pojemniki jagód, dziś wykorzystałam jeden, aby przygotować koktajl i przywołać letnie smaki :)

Składniki:
500 ml kefiru naturalnego
pół szklanki mleka
3 łyżki cukru
30 dag jagód

Jagody odmroziłam i przemyłam na sitku. Do wysokiego naczynia wlałam mleko i kefir, wsypałam cukier oraz dodałam jagody. Całość zmiksowałam.
Pyszne jak latem!

Torcik kawowo-ajerkoniakowy

Z okazji odwiedzin Mamy postanowiłam przygotować tort z dodatkiem ajerkoniaku. Wyszedł dość lekki torcik, w którym bardziej wyczuwało się kawę niż ajerkoniak, dlatego następnym razem dam na pewno więcej żółtego alkoholu.

Składniki:

Na spód:

opakowanie herbatników w czekoladzie
7 łyżek likieru kawowego
1 łyżeczka żelatyny
pół opakowania serka waniliowego ok. 70 ml
Żelatynę rozpuściłam w dwóch łyżkach wody. Serek połączyłam z likierem kawowym, dodałam przestudzoną żelatynę i wsypałam do masy pokruszone herbatniki. Masę wyłożyłam na spód tortownicy, wokół powbijałam przełamane na pół podłużne biszkopty. Tortownicę wstawiłam do lodówki.

Na masę kawową:

4 łyżki kawy rozpuszczalnej

250 ml śmietanki 36%

100 ml jogurtu naturalnego

4 łyżeczki żelatyny

5 łyżek cukru pudru

Kawę rozpuściłam w 6 łyżkach wody i odstawiłam do wystygnięcia. Żelatynę rozpuściłam w 8 łyżkach wody. Jogurt połączyłam z cukrem pudrem, dodałam wystudzoną kawę żelatynę i zmiksowałam masę. Do masy dodałam ubitą śmietankę i wymieszałam szybko całość. Przełożyłam na spód tortu i wstawiłam do lodówki.

Na masę ajerkoniakową:

3/4 szklanki ajerkoniaku (następnym razem dam więcej)

5 łyżek cukru pudru

4 łyżeczki żelatyny

200 ml śmietanki 36%

Żelatynę rozpuściłam w 8 łyżkach wody. Ajerkoniak wymieszałam z cukrem, dodałam żelatynę i zmiksowałam. Masę ajerkoniakową połączyłam z ubitą śmietanką i całość przełożyłam do tortownicy jako kolejną warstwę.

Tort posypałam rozkruszoną kawą rozpuszczalną wymieszaną z kakao. Wstawiłam na noc do lodówki.

Torcik wyszedł lekki, bardziej kawowy niż adwokatowy i dosyć mało słodki, więc można zwiększyć ilość cukru pudru.

Spaghetti bolognese z mozarellą

Jestem wielką miłośniczką wszelkiego rodzaju makaronów, jednak za tym z sosem bolognese przepadam najbardziej.
Z doświadczenia wiem, że podając go z nieodpowiednim makaronem bardzo łatwo zepsuć to przepyszne danie, dlatego wybieram dobre włoskie makarony.
Sos "na bogato" przygotowuję z dodatkiem tartej marchewki, pieczarek, odrobiną czerwonego wina i mozarellą.

Składniki:
pół opakowania spaghetti
30 dag mielonego mięsa (pół na pół z indyka i wołowiny, jednak przeważnie używam z samego indyka)
3 pieczarki
mała marchewka
2-3 ząbki czosnku
1 cebula
kieliszek czerwonego wytrawnego wina
puszka pomidorów bez skórki
pół opakowania włoskiego sosu pomidorowego (używam takiego z kartonika) tj. jakieś 150 ml
kawałek mozarelli
garść świeżej bazylii
sól, pieprz, papryka

Na głębokiej patelni rozgrzewam łyżkę oliwy, wrzucam na nią drobno pokrojoną cebulę. Gdy się zeszkli, dodaję drobno startą marchewkę oraz drobno pokrojone pieczarki, całość smażę  ok. 10 min. Po tym czasie zawartość patelni przekładam na talerz, a wrzucam na nią mięso, dobrze wysmażam ok. 10 min. Do gotowego mięsa dodaję odłożone warzywa, wciskam czosnek oraz dodaję przetarte pomidory. Sos chwilę smażę, następnie podlewam kieliszkiem wina i dalej duszę. Wlewam sos pomidorowy, dodaję porwaną bazylię oraz doprawiam.
Podaję z makaronem oraz startą mozarellą, która na gorącym sosie lekko się roztapia.
Smacznego!

Masło orzechowe

Tak proste w przygotowaniu, że aż grzech kupować w sklepie z dodatkiem różnego rodzaju ulepszaczy.

Składniki na 1 słoiczek:
30 dag orzechów ziemnych
odrobina soli

Orzechy obieram z łupinek ( zajęcie niestety dosyć pracochłonne) i wrzucam na suchą patelnię, aby lekko się podpiekły. Przesypuję do miski i tłuczkiem delikatnie je rozgniatam, po czym lekko rozdrobnione z dodatkiem soli miksuję, aż uzyskam masło, które zaczyna lekko połyskiwać olejem. Gotową masę przekładam do słoika i wstawiam do lodówki. W słoiku może być przechowywane w lodówce przed długi czas.
Polecam!

Delikatne polędwiczki z cebulką

Polędwiczki przyrządzone w ten sposób są mięciutkie i lekko chrupiące.

Składniki:
1 polędwiczka
duża cebula
sól, pieprz, czerwona papryka
olej

Polędwiczkę kroję w plastry grubości ok. 1 cm i lekko rozbijam ręką. W garnku o dużym dnie coś a'la patelnia rozgrzewam olej (dość sporą ilość, aby kawałki polędwiczki były po włożeniu prawie przykryte). Na rozgrzany tłuszcz kładę mięso i smażę po ok. 10 minut z każdej strony. Po tym czasie wrzucam pokrojoną w półplasty cebulę i dalej duszę pod przykryciem co jakiś czas mieszając. Po ok. 10 minutach posypuję solą, pieprzem i papryką i jeszcze kilka minut razem wszystko duszę.
Podaję z ziemniakami i np. mizerią.
Polecam!

Cranberry Noel - ciastka z pistacjami i żurawiną i ze stewią

Do zrobienia tych ciasteczek zainspirowała mnie  Wiosanna.

Postanowiłam jednak ciut poeksperymentować i zrobić je ze stewią. Ponieważ są to ciasteczka kruche i mocno maślane, stewia świetnie sprawdziła się w takiej kompozycji i nie odczuwa się pod żadnym względem braku cukru.

Składniki:

180 g masła

2 łyżki mleka

16 rozkruszonych tabletek stewii ( myślę, że można dać spokojnie mniej, bo ciasteczka były dosyć słodkie)

1 łyżeczka cukru waniliowego (pominęłam)

szczypta soli

250 g maki

40 g pistacji

40 g suszonej żurawiny

Miękkie masło posiekałam i wrzuciłam do miski, dodałam mleko, stewię i sól i utarłam na jednolitą masę. 

Dodałam posiekane na małe kawałki pistacje i pokrojoną na drobno żurawinę, połączyłam z masą maślaną i następnie wsypałam mąkę i całość ciasta wyrobiłam ręką.

Ciasto podzieliłam na dwie części, z każdej uformowałam wałek o średnicy ok. 3-4 cm, zawinęłam w folię i wstawiłam na ok. 40 minut do zamrażalnika. Po tym czasie wałki ciasta pokroiłam w 4 mm krążki, ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 12-14 minut.

Smacznego!