Parowane polędwiczki w sosie z białego wina

Przepyszny lekki obiad! Niekiedy mięsko z parowaru warto podkreślić lekkim dipem lub sosem. Sos z białego wina świetnie sprawdza się w tej roli, doskonały jest także do parowanych ryb.
Przy okazji mojego pierwszego dania na blogu przygotowanego w parowarze, dla tych, którzy jeszcze z niego nie korzystają, a chcieliby zacząć - polecam zakup dużego solidnego urządzenia z 3 poziomami.

Składniki (obiad dla 2 osób):

pół średniej polędwiczki

2 średnie marchewki

brokuł

Sos:

1 mała cebula

szklanka białego wina

kubek śmietanki 30% - 200 ml

sól

pieprz

łyżka masła

natka pietruszki

Polędwiczkę kroję w dość cienkie plasterki, lekko rozbijam ręką. Marchewkę kroję w cienkie plasterki.
Brokuła sparzam i dzielę na różyczki.
Mięsa gotowanego w parowarze, jeśli podam go z sosem, nie doprawiam niczym.
Na najniższym poziomie układam plastry mięsa, na kolejnym warzywa. Ostatni poziom dostawiam na kilka minut przed końcem parowania i układam kluski parowane.
Gdy wszystko mi się paruje, a trwa to 20 min., robię w tym czasie sos. Na masło wrzucam do rondelka pokrojoną w kostkę cebulę. Po lekkim zeszkleniu zalewam winem i gotuję do połowy odparowania płynu. Następnie wlewam śmietankę, doprowadzam sos do wrzenia i co jakiś czas mieszając gotuję ok. 10 minut. Doprawiam solą i dużą ilością pieprzu.
Polędwiczki podaję polane sosem, posypane natką.
Polecam!