A taaakie słodkie, że hej! Najpyszniejsze rogaliki, jakie jadłam. Delikatne, lekko chrupiące, długo świeże.
Odkąd zrobiłam je pierwszy raz, wpadłam w totalny nałóg i mogłabym jeść je codziennie :)
Składniki:
70 dag marchewki
3 szklanki mąki
kostka masła
dwie łyżeczki proszku do pieczenia
słoiczek ulubionego dżemu - ja dałam wiśniowy oraz brzoskwiniowy z mango
Marchewkę należy zetrzeć na drobnej tarce. Na stolnicę przesiewam mąkę z proszkiem do pieczenia, dodaję pokrojone na małe kawałki masło oraz garść marchewki i zaczynam ugniatanie. Co chwila dodaję po garści marchewki, aż się skończy. Wyrabiam ciasto. Odkładam na brzeg stolnicy i odcinam po kawałku, każdy kawałek rozwałkowuję na cienki placek ok. 3-5 mm, wykrawam trójkąty. Na każdy trójkąt kładę po pół łyżeczki dżemu i zawijam w rogalik, lekko dociskając brzegi, aby dżem nie wypłynął w trakcie pieczenia. Gotowe rogaliki przekładam na wyłożoną papierem do pieczenia płaską blachę. Wstawiam do nagrzanego na 180 stopni piekarnika i piekę ok. 25 minut. Z takiej ilości ciasta wychodzi ok. 50 małych rogalików.
Polecam!
marchewkowe? super!
OdpowiedzUsuńPS. Warto usunąć weryfikację obrazkową bo wnerwia.:)
Masz rację - są wspaniałe, kiedyś piekłam podobne!
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie!
Pozdrawiam:)
piekłam takie, pyszne :)
OdpowiedzUsuń