Uwielbiam dania pachnące lasem! W tym roku mamy prawdziwy wysyp kurek, więc zajadam się nimi, ile tylko się da. Najlepsze są same, prosto z patelni :)
Składniki:
kurki (ja robię zwykle z ok. pół kg)
cebula
olej
masło
sól i pieprz
Kurki przed smażeniem należy dokładnie oczyścić z piasku. Ja przelewam je dwukrotnie wodą, wrzucam na sitko i dokładnie myję każdą kurkę. Większe kurki można pokroić na mniejsze części. Na głęboką patelnię wlać olej i łyżkę masła, wrzucić drobno pokrojoną cebulę i chwilę zeszklić. Wsypać kurki i smażyć, co jakiś czas mieszając do odparowania płynu, który się wytworzy z grzybów. Smażenie zajmuje mi zwykle ok. 30 minut. Najpierw smażę chwilę na dużym ogniu, potem go zmniejszam i gdy płyn odparuje, zwiększam ogień, aby kurki były lekko chrupiące. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Najlepsze same, z chlebkiem lub jako dodatek do obiadu.
Polecam!
uwielbiam je <3 szkoda że są takie drogie
OdpowiedzUsuńTo marsz do lasu! Będzie przyjemność i pożytek w jednym :)
Usuń