Galaretka wraca do łask w moim domu zwykle wtedy, gdy mam ochotę na coś pysznego i lekkiego, a nic nie mam pod ręką ;) Taka kolorowa nie dość, że wyśmienicie smakuje, to jeszcze jakoś tak poprawia nastrój :)
Składniki:
3 galaretki (wiśniowa, owoce leśne i agrestowa)
pół szklanki śmietanki 30%
kilka połówek brzoskwiń z puszki
Galaretki należy przygotować wg przepisu na opakowaniach i pozostawić do stężenia. Gdy prawie gotowa jest już pierwsza galaretka, w moim przypadku wiśniowa, należy ubić śmietankę i do ubitej dodać lekko tężejącą galaretkę, chwilę razem zmiksować. Gotową masę przełożyć na blaszkę ( robiłam na blaszce o wymiarach 13x21). Na masę dać pokrojone kawałki brzoskwiń i zalać agrestową galaretką. Wstawić do lodówki. Po zastygnięciu wylać galaretkę o smaku owoców leśnych. Wstawić na kilka godzin do lodówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz