Tak jak obiecałam, dziś będą faszerowane kalarepki :)
Jest z nimi trochę więcej pracy, niż z papryką, ale efekt jest na tyle zadowalający, że warto się odrobinę natrudzić i je przygotować.
Składniki:
4 duże kalarepki
farsz jak tutaj z pominięciem sera
Kalarepki dokładnie umyłam i ścięłam główki, a następnie wydrążyłam środki, pozostawiając ok. 0,5 cm z każdej strony (środki oczywiście jeszcze wykorzystałam do innego przepisu).
Następnie kalarepki włożyłam do lekko posolonego wrzątku na ok. 15 minut.
Po wyjęciu z wody, delikatnie wysuszyłam je ręcznikiem papierowym i napełniłam farszem.
Piekłam ok. 40 minut w 170 stopniach. Do naczynia wlałam odrobinę wody, raz uzupełniałam ją także w trakcie pieczenia.
Zrezygnowałam z posypania przed końcem pieczenia serem żółtym, jak przy paprykach.
Smacznego!
Super pomysł. Nie wpadłabym na faszerowanie kalarepy.
OdpowiedzUsuń