Nie mogło u mnie tego upalnego lata zabraknąć chłodnej zupy wiśniowej. Najprostsza i najsmaczniejsza! Polecam!
Składniki:
1/2 kg wydrylowanych wiśni
1/5 litra wody
2-3 łyżki cukru
drobny makaron
śmietana do smaku
Umyte i wydrylowane wiśnie przekładam do garnka, zasypuję cukrem i stawiam na ogień. Przesmażam kilka chwil, a następnie zalewam wodą i doprowadzam do wrzenia. Gotuję dosłownie kilka minut, aby wiśnie stały się miękkie. Zdejmuję z ognia, miksuję zupę, ale tak przez chwilę, bardzo niedokładnie, aby zupa stała się delikatnie gęsta i jednocześnie można było wyczuć kawałki wiśni. Zupę chłodzę (można jeść również na ciepło, ale ja zdecydowanie przepadam za chłodną).
Podaję z drobnym makaronem (tym razem malutkie kolanka) i odrobiną śmietany.
Smacznego!
Ulubiona zupa dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj robiłam swoją wersję tejże zupki:) Ja ją jem na ciepło, z grzankami z pszennej bułeczki zamiast makaronu,zagęszczam śmietana i odrobiną kartoflanki,daję też pół łyżeczki masła i dosładzam do smaku:) miodzio
OdpowiedzUsuń