Są tak delikatne, że rozpływają się w ustach. Gdy zdecydujecie się kiedyś podać je gościom, gwarantuję, że będą pozytywnie zaskoczeni :) Niby kotlecik, a tu taka warzywna niespodzianka :)
Robiłam do nich już przeróżne sosy, jednak moim zdaniem z sosem porowym najlepiej się komponują.
Składniki na kotlety: (robię zwykle na oko)
1 duży korzeń selera
dwa jajka
ok. pół szklanki bułki tartej
sól, pieprz
olej do smażenia
Seler trę na tarce o grubych oczkach, wbijam dwa jajka oraz posypuję bułką tartą ( gdy za rzadkie, dosypuję). Doprawiam solą i pieprzem i mocno ugniatam. Formuję kotleciki, obtaczam w bułce tartej i smażę na małym gazie ok. 10 min.
Sos porowy:
1 bardzo duży por
2-3 ząbki czosnku
pół kubeczka śmietany
sól, pieprz
masło
Pokrojonego w talarki pora wrzucam na roztopione masło i chwilę przesmażam. Jak por zmięknie, podlewam wodą, dodaję wyciśnięty czosnek, sól oraz pieprz. Chwilę całość duszę, po czym zdejmuję z ognia i dodaję śmietanę (jej ilość, jak i ilość wody zależy od tego jak gęsty chcemy zrobić sos). Potem chwilę jeszcze całość gotuję.
Usmażone kotlety podaję polane sosem porowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz