Muszę przyznać, że w moim domu raczej rzadko jada się obiady na słodko. Nawet nie to, że wolimy coś konkretnego, ale tak jakoś słodkie zarezerwowane jest na deser. Oczywiście są wyjątki i mają one miejsce głównie latem, kiedy uraczeni jesteśmy całym bogactwem pysznych owoców. Wtedy zdarzają się słodkie obiady, jak na przykład dzisiejsze placki. To też taki fajny obiad na upał, gdy nie chce się jeść i tym bardziej stać w kuchni. Polecam!
Składniki:
szklanka mąki pszennej
szklanka mąki pełnoziarnistej
200 g serka homogenizowanego naturalnego
ok. szklanka mleka
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
olej do smażenia
cukier puder i cynamon do posypania
30 dag śliwek
Wszystkie składniki ciasta mieszam, jeśli ciasto jest zbyt gęste - dodaję mleko. Ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany.
Śliwki dzielę na pół, a następnie znowu na pół i dodaję do ciasta. Delikatnie mieszam.
Na patelni rozgrzewam olej, partiami smażę placki do zarumienienia z każdej strony.
Zdjęte z patelni układam na ręczniku papierowym, który wchłonie nadmiar oleju.
Przed podaniem posypuję cukrem pudrem i cynamonem.
Smacznego!
Mmm, to mi się podoba :) Takie placuszki to u mnie standard, świetnie sprawdzają się o każdej porze dnia.
OdpowiedzUsuńdziś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń