Moja kolejna orientalna wariacja. Kruche mięso, piękny zapach...Pycha!
Składniki: ( 5 porcji - obiad dla gości)
1/2 kg chudej wołowiny
40 dag fasolki szparagowej (użyłam mrożonej)
1 czerwona papryczka chili
opakowanie makaronu ryżowego 200g
2 łyżki mąki kukurydzianej
4 łyżki sosu sojowego
swieży imbir (ok. 3 cm)
4 ząbki czosnku
natka pietruszki
szczypiorek
ziarna sezamu
Wołowinę pokroiłam na cieniutkie paseczki, polałam sosem sojowym oraz dodałam drobno starty imbir i również starty czosnek. Posypałam mąką kukurydzianą, całość wymieszałam i odstawiłam na ok. 1 godzinę do lodówki.
W woku rozgrzałam olej sezamowy, wrzuciłam mięso i smażyłam mieszając ok. 5-7 minut. Mięso po tym czasie staje się kruche i mamy w woku odrobinę sosu, co pozwala nie dolewać nam żadnego bulionu. Dodałam łyżkę sosu sojowego oraz posiekaną chili i ugotowaną al dente fasolkę. Po chwili dodałam przygotowany wg opakowania makaron. Wymieszałam. Posypałam sezamem, natką i szczypiorkiem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz