Przypomniały mi się czasy dzieciństwa, kiedy to zjadałam duże ilości płotek i innych ryb słodkowodnych. Najpyszniejsze są płotki najzwyczajniej usmażone bez zbędnych dodatków. Polecam, jeśli złowicie lub dorwiecie na targu!
Składniki:
dowolna ilość płotek (te mniejsze są najsmaczniejsze)
sól
pieprz
odrobina mąki
olej
Płotki należy dokładnie umyć i oczyścić (na rynku można kupić już oczyszczone). Następnie nacieramy solą i pieprzem, na chwilę odstawiamy.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy do uzyskania złocistego koloru rybki, które wcześniej obtaczamy w mące.
Podaję z pszennym chlebem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz