Składniki:
3 szklanki mąki
2 żółtka + białka na bezę
1/3 szklanki cukru pudru
łyżeczka proszku do pieczenia
250 g masła (czyli kostka i 1/4 drugiej)
śliwki (ponad 1/2 kg)
Na kruszonkę: (robię ją na oko)
1/4 kostki masła
3 łyżeczki cukru
6 łyżek mąki
Na stolnicę wsypuję mąkę, cukier puder i proszek i mieszam. Dodaję żółtka i posiekane zimne masło. Wyrabiam szybko jednolite ciasto, wkładam w worek foliowy i na godzinę umieszczam w lodówce.
W tym czasie przygotowuję kruszonkę. Masło roztapiam i studzę, a następnie wsypuję cukier i mąkę i mieszam, aż powstaną grudki. Jeśli kruszonka jest zbyt płynna, dosypuję mąkę.
Po godzinie wyjmuję z lodówki ciasto, rozwałkowuję na prostokąt i umieszczam w blaszce wyłożonej papierem (możecie użyć dowolnej formy, ciasto będzie wtedy cieńsze lub grubsze), wstawiam do nagrzanego do 170 stopni piekarnika na 12 minut. Po tym czasie ciasto wyjmuję z pieca, układam na nim jedna przy drugiej połówki śliwek. Białka ubijam i rozsmarowuję na śliwkach. Całość posypuję kruszonką, układam jeszcze kilka śliwek dla ładnego efektu i wkładam dalej do piekarnika na 30-35 minut.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz